Jako niespełna dziesięciolatka straciłaś rodziców w wypadku samochodowym. Od tego czasu codziennie prześladuje cię jedna myśl. Dlaczego oni musieli zginąć, dlaczego Bóg musiał zabrać akurat ich, przecież równie dobrze mógł zabrać z tego świata ciebie. Po tym wszystkim zamknęłaś się w sobie, nie chciałaś z nikim rozmawiać. Jedyną rzeczą, która trzymała cię przy życiu była siatkówka. Banalne kawałek siatki, boiska i piłka. Dla innych była to po prostu kolejna nudna gra, ale nie dla ciebie.
Dodaję do obserwowanych, ale nie ma pojęcia, kiedy nadrobię te wszystkie rozdziały! :) Zapraszam też do siebie! Coś długiego: http://bezostrzezenia.blogspot.com Coś nowego: http://remember-me-always1.blogspot.com Coś refleksyjnego: http://serca-jak-herbatniki.blogspot.com Mam nadzieję, ze wybierzesz coś dla siebie! :*
Proponuję zamówić sobie szablon :) będzie to lepiej i czytelniej wyglądało
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych, ale nie ma pojęcia, kiedy nadrobię te wszystkie rozdziały! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do siebie!
Coś długiego: http://bezostrzezenia.blogspot.com
Coś nowego: http://remember-me-always1.blogspot.com
Coś refleksyjnego: http://serca-jak-herbatniki.blogspot.com
Mam nadzieję, ze wybierzesz coś dla siebie! :*
nie czytam tylko tego pierwszego :D zapraszam też na inne opowiadania :)
Usuń